Moje rękodzieło

Pierwsza Książeczka! Wiecie czym jest, i jakie ma spełnić zadania w kontakcie z Dzieckiem? Spójrzcie! Maluszek, od chwili swoich narodzin uczy się świata. Ma mocno ograniczone możliwości – mimo tego wiemy już, jakie zabawki sprzyjają rozwojowi Noworodka! KONTRASTOWE KOLORY Noworodek ma bardzo słaby wzrok. Widzi z bliska, nieostro, a najlepiej spostrzega kontrastowe kolory (szczególnie biały i czarny). Jeśli Dziecko zacznie stykać się z kolorami i kształtami, które jest w stanie zobaczyć – jego rozwój rozpocznie się wcześniej! Skupi swoją uwagę i pozna kształt pokazanych obiektów – nie uda się to przy kolorach bladych, pastelowych. Skoro więc wiemy o tym – dajmy szansę Dzieciom! DOZNANIA ZMYSŁOWE Wewnątrz Pierwszej Książeczki kryje się jeszcze kilka rodzajów wsparcia dla rozwijających się zmysłów. Prócz kontrastowych kolorów jest to także wykorzystanie w czasie tworzenia Książeczki różnego rodzaju tkanin. Niektóre są bardzo miękkie, inne nieco bardziej twarde i szeleszczące.

Kochani, darzycie swoich Dziadków ogromną miłością! Niektórzy z Was już teraz przygotowują się do ich święta! Lubię ten czas, te krzątanie, laurki, ogrom wzruszeń! I to po obu stronach - wnucząt i Dziadków! Cieszę się, że jestem w takim miejscu, gdzie mogę Wam pomóc w przygotowaniach do tych ważnych dni. Ze swojej zachęcam Was do malowania laurek, wykonywania własnoręcznie drobnych upominków. A gdyby była potrzebna także moja pomoc - śmiało pisz! Oto, co przygotowałam! Etui na okulary, z dowolnym podpisem i przepiękną podszewką Torba Babci - wiadomo przecież, że Babcia potrzebuje takiej na łakocie Poduszki dla Babci i Dziadka Jeśli potrzebujecie takich drobiazgów - pozostaję do Waszej dyspozycji! Zapraszam na www.facebook.com/toDayge - tu możecie złożyć zamówienie

Miałam ostatnio okazję rozmawiać z Karoliną - było to wyjątkowe spotkanie, po którym mówi Ona więcej o mnie, niż kiedykolwiek wcześniej sama zdołałam powiedzieć o sobie ❤ Zapraszam Was do Niej www.matkasledzi.pl/dayge/

Ostatnio za inspiracją innych osób zaczęłam się zastanawiać ile czasu wcześnniej trzeba zaplanować prezenty (szczególnie świąteczne) by móc liczyć na unikalną, rękodzieoniczą pomoc? Wiecie, że czasami jest to miesiąc, dwa, a nawet trzy miesiące? No, chyba że mamy ogrom szczęścia! Albo nawet nie liczymy na rzeczy unikalne i presonalizowane ;) Znalazłam się na liście rękodzielników z wolnymi terminami. Nie wiem,czy to dobrze, czy źle - to na pewno jest znak, że możecie korzystać ;) Listą wolnych rękozielników dzielę się także z Wami, jest dostępna tutaj -> https://www.joulenka.pl/prezenty-handmade/ Zajrzyjcie koniecznie, bo zebrane są tam prawdziwe cuda! A ja zapraszam po największą cudowność tego roku, czyli syrenie ogonki. Nie było ich cześniej, na świecie jest na razie tylko kilka sztuk takich unikalnych ogonków. Jest więc ogromna szansa, że ogon nie będzie zdublowanym, "masowym" prezentem. A ucieszą się z niego zarówno dzieci, jak i zaczytani, marznący dorośli

Duża część czasu naszych Dzieci mija w przedszkolach i szkołach. A tam, dzieją się prawdziwe cuda! Co roku wspominam tych naprawdę wyjątkowych Nauczycieli, których spotykałam przez wiele lat. I że wzruszeniem patrzę na tych, którzy teraz przekazują całe piękno świata naszym Dzieciom. Mam w sobie ogromną wdzięczność za ich starania. Też tak macie? Zbliżający się Dzień Nauczyciela wydaje się cudowną okazją do okazania wdzięczności! Jak okażecie Waszą wdzięczność? Ja planuję wyrazić naszą wdzięczność tak, jak potrafię, czyli czymś, co nie zwiędnie ;) Pytałam, planowałam, aż w końcu powstały One: wodoodporna torba i okładka na książkę/kalendarz. I chyba był to strzał w dziesiątkę, bo zestaw budzi zainteresowanie nawet nie wśród rodziców, a wśród samych nauczycieli :) Nie spodziewałam się, że tak się stanie! A radość Dzieci zostanie okazana w im dostępny sposób, czyli najpiękniejszym rysunkiem i życzeniami :) A Wy, jak zapamiętaliście swoich Nauczycieli?

O, kochani, dziś bardzo ważny temat! Jakiś czas temu wspominałam na FB, że będę pracować nad rzeczami dla Wcześniaków. Chcę pokazać Wam efekty mojej pracy, oraz mniej więcej drogę, jaką pokonałam: Oto rogal do pozycjonowania! Wygląda niepozornie? Wiecie, ile potrzebował pracy i zaangażowania? 👶Pierwszą trudnością było znalezienie miękkiej tkaniny wodoodpornej, medycznej, przeznaczonej do dezynfekcji. Musiała taka być! Chodzi przecież o maluszki, noworodki, wcześniaki! Wiecie, ile sprawdziłam próbek? Ile przeanalizowałam dokumentów do każdej z nich? Każda kolejna była coraz lepsza, aż w końcu trafiłam na ideał ❤ A ideał musiał spełniać milion norm w temacie łatwości czyszczenia, odporności, niepalności. To było mega trudne! 👶 Drugim etapem było znalezienie wypełnienia. I to także nie mogło być zwykłe wypełnienie stosowane w poduszkach. Musiało być takie, które nie chłonie wody, które da się formować, jest lekkie.... Zwykłe wypełnienia nie sprawdziły się, bo były zbyt nieprzyje