Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z styczeń, 2009

Próby, próby i jeszcze raz....

Dopadłam do wełny! Uczę się filcowania. Jeden tworek w postaci korali, jeden w postaci kolczyków i jeden - ostatni - w postaci futerału na telefon, już jest. Oczywiście korale już są "w ludziach" :) Dwa futerały są w planach - trafią w ręce dobrych ludzi :) Zdjęcia pojawią się już niedługo!

Frywolitkowo

Po kilku próbach frywolitkowania stwierdziłam, że zgodzę się i na razie ograniczę do robienia (tylko!) małych elementów - do większych nie wystarczało mi cierpliwości. Może kiedyś... Jedyna większa serwetka nie doczekała się kopii. Fotografii też nie ;) I na pewno się nie doczeka :) Tak więc: mniejsze elementy są rewelacyjne na kolczyki :)

Kumpel Jeża

Nic dodać nic ująć: Misiaczek sam i w towarzystwie :)

Sesja z Jeżem ;)

Dzisiaj pogoda dopisała. Było pięknie - świeciło słońce a mróz trzymał nie wiem ile poniżej zera (rano było -18). Tak więc posadziłam swojego Jeżyka w śniegu i już jest uwieczniony :)

Dlaczego wszystko tak szybko ode mnie ucieka? ;)

Od niedawna uczę się filcowania. Na jakiekolwiek efekty długo nie trzeba było czekać. Ale tak samo szybko moje tworki uciekły do znajomych, jak szybko powstawały :) Nie udało mi się sfotografować: Straszka Staszka - filcowanego ludzika, który byłby wzorowym strachem na wróble (gdyby był znacznie większy), oraz brązowo - niebieskich korali. Filcować postanawiam dalej! A tak poza tym - chwilowo chyba urządzam sobie mały urlop. Moje niedokończone tworki (zwłaszcza szydełkowe) czekają w kolejce na to, aż sie zlituję, wreszcie powyciągam z szuflad i dokończę. Obiecuję, że wkrótce pojawią się zdjęcia Jeża i Misiaczka - postaram sie ich nie oddać zanim nie zostaną uwiecznieni:)