Od niedawna uczę się filcowania. Na jakiekolwiek efekty długo nie trzeba było czekać. Ale tak samo szybko moje tworki uciekły do znajomych, jak szybko powstawały :) Nie udało mi się sfotografować: Straszka Staszka - filcowanego ludzika, który byłby wzorowym strachem na wróble (gdyby był znacznie większy), oraz brązowo - niebieskich korali. Filcować postanawiam dalej!
A tak poza tym - chwilowo chyba urządzam sobie mały urlop. Moje niedokończone tworki (zwłaszcza szydełkowe) czekają w kolejce na to, aż sie zlituję, wreszcie powyciągam z szuflad i dokończę.
Obiecuję, że wkrótce pojawią się zdjęcia Jeża i Misiaczka - postaram sie ich nie oddać zanim nie zostaną uwiecznieni:)
A tak poza tym - chwilowo chyba urządzam sobie mały urlop. Moje niedokończone tworki (zwłaszcza szydełkowe) czekają w kolejce na to, aż sie zlituję, wreszcie powyciągam z szuflad i dokończę.
Obiecuję, że wkrótce pojawią się zdjęcia Jeża i Misiaczka - postaram sie ich nie oddać zanim nie zostaną uwiecznieni:)
Czy to ten misiaczek, którego tak ostatnio uisilnie starałam się pocieszyć?
OdpowiedzUsuńSkoro zamieszka w wirtaualnej przestrzeni... może w końcu się uda mi go namówić do uśmiechu ;)
-A.
Szkoda , że nie zobaczymy Twoich dzieł ;( Ale pewnie zaraz się pojawią następne:D
OdpowiedzUsuń